„Tam, gdzie kończą się słowa, zaczyna się muzyka.”
– Heinrich Heine
Muzyka to niewątpliwie świat magiczny. Może wzruszać, bawić, złościć czy smucić. Mogłabym nawet zaryzykować stwierdzenie, że świat bez muzyki nie mógłby istnieć. Bo każdy dźwięk, który nas otacza jest jednym z elementów muzyki. W tym roku Święto Muzyki przypada 21 czerwca. Często łączy się ono ściśle z Międzynarodowym Dniem Muzyki, który z kolei przypada 1 października. I z okazji zbliżającego się muzycznego święta, postanowiłam opowiedzieć Państwu o kilku atrakcjach, dotyczących muzyki.
Orkiestra krasnali – Wrocław
Wrocław jest miastem słynącym z krasnoludków. Odwiedzając to przepiękne miasto można, posiłkując się mapą krasnali, przejść ich szlakiem. Trzeba być bardzo uważnym, gdyż krasnale pojawiają się niespodziewanie w coraz to nowych lokalizacjach. Tak też było z orkiestrą. Przed Narodowym Forum Muzyki, przy pl. Wolności 1 mamy całą orkiestrę złożoną z krasnali. Każdy dzielnie dzierży swój instrument, każdego też można dotknąć i sfotografować. Zachęcam bardzo, by odwiedzić te przemiłe małe ludki.
Muzeum Polskiej Piosenki – Opole
W stolicy polskiej muzyki znajduje się Muzeum Polskiej Piosenki. Zwiedzający mają tam okazję poznać historię polskiej piosenki od lat 20. ubiegłego wieku. Muzeum jest multimedialne. Każdy zwiedzający dostaje słuchawki oraz audioprzewodnik. Słuchawki są zamknięte, co pozwoli na indywidualne zwiedzenie wystawy. Osobom mającym problem ze wzrokiem radzę, by na zwiedzanie obiektu wybrały się z kimś, kto widzi dobrze. W przeciwnym razie trudno będzie im obsłużyć dotykowe panele.
Muzeum Instrumentów Muzycznych – Poznań
Stolica Wielkopolski to ciekawe miasto. Ale mało kto może wie, że znajduje się tam Muzeum Instrumentów Muzycznych. Sporo o tym miejscu można byłoby napisać. Wart wspomnienia na pewno jest fakt, iż w muzeum owym znajduje się jedyna w Europie Środkowo-Wschodniej ekspozycja stała instrumentów lamajskich. Prezentuje ona kulturę buddyjską całego regionu himalajsko-mongolskiego.
Grające schody – Sztokholm
Odenplan to jedna ze stacji metra w stolicy Szwecji. I wydawać by się mogło, że metro, jak to metro.
I może faktycznie stacja niczym szczególnym nie wyróżniałaby się na tle innych, gdyby nie fakt, iż właśnie tam, po to, by zachęcić podróżnych do korzystania ze schodów tradycyjnych, został przeprowadzony eksperyment. Pod osłoną nocy wyłożono stopnie specjalnymi panelami. Każdy stopień przypomina ogromny klawisz fortepianu. Wejście na każdy ze stopni wywołuje dźwięk innej nuty – od najwyższej do najniższej. Bardzo szybko okazało się, że eksperyment przyniósł spodziewane efekty, gdyż z tradycyjnych stopni zaczęło korzystać coraz więcej osób.
Letnie, długie i słoneczne dni zachęcają do podróży. A ja zachęcam do tego, by przy okazji muzycznego święta odwiedzić wspomniane wyżej atrakcje.